To są woreczki bieliźniane. Mogę je tak spokojnie nazwać, bo o ile dyskutowanego wcześniej dobytku całego życia w nich nie zmieścimy, to jednak skarpetki spokojnie.
Dorzucić też możemy staniki;
A jakby się kto uparł (pewnie większość dam) to i barchany się zmieszczą:
Gdyby jednak barchanów nie stało, zmieszczą się figlarne figi;
Co by tu nie opowiadać tak ciut troszkę pojemne te woreczki są. Powstały na specjalne zamówienie, są też pięknie wykończone, po raz pierwszy na tym blogu takie cudne wykończenie woreczków - proszę się przyjrzeć!
I nawet szwy się nie rozjechały! I tasiemki vel sznurki działają sprawnie! i można je sobie kolorystycznie dobrać do części garderoby, bądź podzielić czyste/brudne/chyba się jeszcze nadają?? Wszystko można, jak już wiem, jak to uszyć:)
Tak więc:) jest to jeden z najbardziej powielanych wpisów na moim blogu, nie mniej razem z Maszyną cieszymy się, że udało nam się coś tak ładnego przygotować i przy okazji uwolnić troszkę zalegających materiałów:), które uwolniłam :)
Piękne! I praktyczne! Hmmm...
OdpowiedzUsuńDziękuję! Spodobały się nowej właścicielce, a to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńte barchany mni eprzekonują najbardziej :) - urocze woreczki
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że jak nie same woreczki, to barchany już na pewno zwrócą uwagę na siebie !! :)
OdpowiedzUsuń